środa, 26 marca 2014

Rozdział I – Jak to wszystko się zaczęło

Wszyscy mówią, że Floryda to super miejsce, że tu człowiek staje się dobry, że tu człowiek dowiaduje się kim jest naprawdę. To bzdury ! Ja tu mieszkam od pięciu lat, kiedy przeprowadziłam się tu z rodzicami. Jedynym plusem tego wyjazdu jest to, że tu mieszka moja najlepsza przyjaciółka z przedszkola. Do tej pory gadałam z nią esemesując lub przez skype΄a. A tak w ogóle to jestem Vanessa.
W tej szkole dowiedziałam się, co to znaczy mieć prawdziwych przyjaciół na których możesz liczyć przez cały czas. Nie ważne, gdzie jesteś i która jest godzina.
Poznaliśmy się na wf – ie. Wiem trochę dziwna sytuacja. Nasza szóstka została w jednej drużynie do zbijaka. No i graliśmy, aż Scharpei z 3a uderzyła mnie piłką o ciut za mocno. Cała piątka zaniosła mnie do pielęgniarki. Za drugim razem spotkaliśmy się na kółku muzycznym. Jeden raz wystarczył, abyśmy zostali przyjaciółmi na zawsze. Dużo razem ćwiczyliśmy, co bardzo mnie cieszyło.

Magdalena Czarnecka kl. 6c